NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH
Ich domem był las. Ich poligonem było polskie pole. Ich pieśnią była pieśń partyzancka. Do końca wierzyli, że wolna Polska powróci.
1 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji klasa IB pod opieką pani Barbary Marchewki zaprezentowała program artystyczny będący wspomnieniem i upamiętnieniem bohaterów walki o niepodległą Polskę.
Młodzi aktorzy przypomnieli losy niezłomnych bohaterów Podlasia, a w szczególności dzielnej, młodej łączniczki i sanitariuszki AK Danusi Siedzikówny ps. „Inka”. Występ obejrzeli uczniowie klas I-III naszej szkoły. Wszyscy z zaciekawieniem słuchali wierszy i partyzanckich piosenek.
Na zakończenie pani wicedyrektor Bożena Gronostajska podsumowała uroczystość słowami św. Jana Pawła II „Wolność nie jest nam dana raz na zawsze. Trzeba ją stale zdobywać na nowo”. Dbajmy o naszą wolność w hołdzie dla tych, którzy również w naszym imieniu o nią walczyli, dla nas samych i dla przyszłych pokoleń Polaków. Cóż byłoby warte wszystko co posiadamy bez wolności?…
Serdeczne podziękowania kierujemy do pani Anny Dębińskiej, która opracowała oprawę graficzną zdjęć z uroczystości. Dziękujemy także rodzicom, pani Mocarskiej Ewelinie za pomoc i wsparcie w przygotowaniu apelu.
Opracowała: Barbara Marchewka wych. kl. IB
Wiersz o Danucie Siedzikównie
INKA (1928 - 1946) - PISANE TEJ NOCY
To przecież nastolatka tylko.
Śmieszny kołnierzyk przy sukience.
Jeszcze bawiła się przed chwilką,
Włosy spinała tak naprędce.
A tu przysięga - słowa wielkie!
I ona przy nich całkiem tycia:
"W obliczu Boga walczyć będzie
Aż do ofiary swego życia"
Już tatuś z mamą dali przykład
I czy jest wierna - patrzą z nieba.
Śmierć czasem to powinność zwykła,
Więc się zachowa tak, jak trzeba...
Jak to jest - zabić nastolatkę?
Blask zgasić w oczach, zamknąć usta?
Przerwać marzenia, co ukradkiem
Snuły się nawet w celi pustej?
Ktoś wydał wyrok i żył dalej.
Ktoś milczał - nie wydobył głosu.
Ktoś prawdy nie chce słuchać wcale.
Ktoś ma awersję do patosu...
Lecz to zdarzyło się pod słońcem!
Umarła pięknie jak natchniona!
Na krzyżu Chrystus konający
Otworzył Ince swe ramiona.
Źródło: https://prawicowyinternet.pl/inka-1928-1946-wiersz-o-danucie-siedzikownie-barbara-postawa/